Dzień pierwszy w Akasace, Tokio

W Tokio zatrzymaliśmy się  w dzielnicy Akasaka.

  









Zwiedzanie miasta zaczęliśmy od pobliskiej świątyni szintoistycznej Hie Jinja. Jest to chram poświęcony duchom (kami) żołnierzy, którzy polegli służąc cesarzowi. Tam po raz pierwszy zobaczyliśmy jak wygląda japońska świątynia.  Później napotykaliśmy je już na każdym kroku.
  

 




Zacznijmy może od tego, że w Japonii występują dwie różne religie: buddyzm i szintoizm. Wstąpiliśmy do świątyń  buddyjskich, w tym świątyń zen oraz chramów shintoistycznych.
Z reguły teren świątynny ukryty jest w śród drzew. Świątynie znajdują się w parkach, ogrodach - zawsze schowane za roślinami. Tworzy to w tych miejscach niepowtarzalną atmosferę spokoju i harmonii.Na teren świątyni weszliśmy przez bramę tori. 


Przy wejściu można oczyścić się  poprzez umycie dłoni i przepłukanie ust w specjalnie przeznaczonym do tego miejscu. Najpierw trzymając czerpak w prawej ręce należy lekko obmyć lewą dłoń, później odwrotnie. Ponownie trzymając chochlę w prawej dłoni z lewej zrobić ,,miseczkę” i zebraną w niej wodą przepłukać usta, a na zakończenie obmyć czerpak.
Do  środka świątyni nie można wchodzić. Zamiast tego przed, bijąc w dzwon i klaszcząc w dłonie przyzywa się bóstwo by wysłuchało modlitw i próśb.
Aby prawidłowo odmówić modlitwę należy wrzucić drobną monetę do skrzynki na datki (sasenbako), dwa razy pokłonić się, dwa razy klasnąć w dłonie oraz pomyśleć życzenie lub prośbę do bóstwa. Na koniec trzeba jeszcze raz się ukłonić. W niektórych świątyniach z sufitu zwisają sznury zakończone dzwonkami, którymi można kilkukrotnie potrząsnąć  przed modlitwą. 


Na tyłach świątyni natknęliśmy się na  korytarz stworzony z małych, czerwonych bram tori. Przechodząc nim czuliśmy się jakby czas wokół nas się zatrzymał. 


W Hie Jinja zobaczyliśmy młodego mnicha, który za pomocą specjalnych, dużych grabi układał żwir przed świątynią.



Na terenach świątyń zawsze można kupić amulety na szczęście lub też wylosować wróżby. Lecz o nich następnym razem.



Przed nami wiele miejsc do opisania z Tokio, Kioto i Nary.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Świat Astrid Lindgren, Vimmerby dzień 1

Świat Astrid Lindgren, Vimmerby dzień 2

Zamek Nijo-jo, Kioto