Świat Astrid Lindgren, Vimmerby dzień 2
Naszym pierwszym punktem na liście była Villekulla Cottage (Willa Śmiesznotka). Pierwszy spektakl o nazwie ,,Pipi Longstocking gets an important visit" odbywał się z samego rana.
Obejrzeliśmy także ,,Pippi Longstocking gets a visit from the police", ,,Farbe the pirate's lass!" i ,,Pippi Longstocking and the Burglars". Każdy z nich opowiadał jedną historię dziewczynki mieszkającej w Willi Śmiesznotce.
Następnie odwiedziliśmy domek Lotty na ulicy Awanturników. Obok stał dom cioci Brendy. Identyczny jak w książkach! W środku znajdowały się umeblowane pokoje, a na zewnątrz ogród z wieloma kwiatami.
Zwiedziliśmy także remizę strażacką i komisariat policji. W więzieniu były prawdziwe cele, do których można było wejść i zobaczyć co było w środku. Wyposażeniem takiej celi było małe wc i niewygodne łóżko. W jednym z nich leżał prawdziwy więzień (lalka oczywiście).
Idąc jedną z leśnych dróżek, doszliśmy do Bullerbyn. Chyba najbardziej czekaliśmy na to miejsce (na równi z Willą Śmiesznotką). Obejrzeliśmy tam Zagrodę Północną, Środkową i Południową. Powspominaliśmy sobie historie o Lisie, Lassem, Bossem, Brittcie, Annie i Ollem.
Pod koniec wizyty kupiliśmy sobie pamiątki. Szmacianą Pippi Langsztrumf, małego Niśka (zabawkę Lotty z ulicy Awanturników) i notesik z Madiką na okładce.
Park Astrid Lindgrens Värld zrobił na nas duże wrażenie. Naprawdę miło spędziliśmy tam czas, a po powrocie do domu, chętnie sięgnęliśmy kolejny raz po książki Astrid Lindgren.
Park Astrid Lindgrens Värld zrobił na nas duże wrażenie. Naprawdę miło spędziliśmy tam czas, a po powrocie do domu, chętnie sięgnęliśmy kolejny raz po książki Astrid Lindgren.
Komentarze
Prześlij komentarz